Bieżące informacje

Próbował uniknąć policyjnej kontroli uciekając na wstecznym. 31-latek został zatrzymany po pościgu. Poruszał się autem na „lewych blachach”, bez uprawnień i pod wpływem narkotyków

Data publikacji 05.04.2022

Złotoryjscy policjanci zatrzymali 31-letniego kierowcę opla, który pomimo wydawanych sygnałów świetlnych i dźwiękowych nie zatrzymał się do kontroli drogowej. Mężczyzna próbował uciekać autem na wstecznym biegu. Kiedy został zatrzymany, okazało się, że auto jechało na „lewych blachach”, a siedzący za kierownicą mężczyzna nie posiadał uprawnień do kierowania pojazdami. Badanie narkotestem wykazało, że był również pod wpływem narkotyków. W celu przeprowadzenia dalszych badań została mu pobrana krew. O jego dalszym losie zadecyduje sąd.

Dzielnicowi patrolujący miejscowość Leszczyna, dostrzegli nadjeżdżający z naprzeciwka samochód osobowy marki Opel. Wtedy też w celu przeprowadzenia kontroli drogowej włączyli sygnały nakazujące zatrzymanie pojazdu. Reakcja kierowcy była kompletnie odwrotna. Pomimo sygnałów świetlnych i dźwiękowych nadawanych z policyjnego radiowozu kierowca zaczął uciekać na wstecznym biegu. W pewnym momencie auto gwałtownie zjechało na nieużytki. Podejmując bardzo niebezpieczne manewry uderzyło w radiowóz. W tym momencie policjanci wybiegli z auta i zatrzymali kierowcę. Był nim 31-letni mieszkaniec powiatu. Pasażerką była 44-letnia mieszkanka powiatu jaworskiego.

W trakcie czynności policjanci ustalili, że mężczyzna nie posiadał uprawnień do kierowania pojazdami a auto, którym uciekał miało tablice rejestracyjne przełożone z innego pojazdu. Wykonane dla kierowcy badanie narkotesterem wykazało obecność trzech różnych narkotyków. W celu przeprowadzenia dalszych badań, mężczyźnie została pobrana krew.

Auto zostało odholowane na policyjny parking a kierowca zatrzymany i przewieziony do Komendy Powiatowej Policji w Złotoryi. Za popełnione wykroczenia w ruchu drogowym grozi mu grzywna, natomiast za niezatrzymanie się do kontroli drogowej i kierowanie autem pod wpływem narkotyków grozi mu kara do 5 lat pozbawienia wolności. O jego dalszym losie będzie decydował sąd.

sierż. szt. Dominika Kwakszys
KPP w Złotoryi


 


 

 

Powrót na górę strony