21-letnia kasjerka oszukiwała swojego pracodawcę
Kara pozbawienia wolności od 6 miesięcy do 8 lat grozi 21-letniej kasjerce, która oszukiwała swojego pracodawcę. Kobieta anulowała transakcje, a gotówka trafiała do jej portfela. Dodatkowo wystawiała paragony za zakupy dla członków rodziny w kwocie mniejszej niż rzeczywista wartość zakupionych artykułów. Proceder ten trwał od kilku tygodni i tymi sposobami kobieta oszukała swojego pracodawcę na kwotę niemal 1 tysiąca złotych. O dalszym losie 21-latki i członków jej rodziny mających związek z tym oszustem zadecyduje sąd.
Zgłoszenie o tym, że jedna z pracownic złotoryjskiego sklepu dopuściła się oszustwa wpłynęło do funkcjonariuszy policji, na co dzień zajmujących się przestępczością gospodarczą.
Z przeprowadzonych czynności i zebranych materiałów dowodowych wynika, że 21-letnia kasjerka oszukiwała swojego pracodawcę od kilku tygodni. Młoda kobieta po wyjściu klientów ze sklepu anulowała transakcje, pozorując w ten sposób zwrot towaru, a pieniądze z kasy zabierała dla siebie. Jednorazowe kwoty wynosiły od kilku do kilkudziesięciu złotych.
W proceder zamieszani są także członkowie jej rodziny, którzy robili zakupy w tym sklepie. Wartość zakupionych przez nich artykułów wynosiła kilkadziesiąt lub kilkaset złotych, a 21-latka wystawiała paragon na kwotę zdecydowanie niższą niż wartość zakupionych artykułów.
Działając w ten sposób, przez kilka tygodni, pracownica i jej rodzina oszukała właściciela sklepu na kwotę niemal 1 tysiąca złotych.
W toku prowadzonego postępowania policjanci zgromadzili materiał dowodowy, na podstawie którego kasjerka i 2 członków jej rodziny usłyszało zarzuty popełnienia oszustwa. O ich dalszym losie zadecyduje sąd. Grozi im kara od 6 miesięcy do 8 lat pozbawienia wolności.
sierż. szt. Dominika Kwakszys
KPP Złotoryja