Policjanci pomogli dwóm małym koźlętom, których mama została potrącona przez samochód
Złotoryjscy policjanci zostali wezwani na miejsce kolizji samochodu osobowego z sarną. Zwierzę niestety nie przeżyło zderzenia z autem, natomiast dwie małe sarenki, które straciły mamę potrzebowały natychmiastowej pomocy. Funkcjonariusze zaopiekowali się maluchami, które następnie dzięki ich determinacji trafiły do ośrodka rehabilitacji dzikich zwierząt, gdzie otrzymały specjalistyczną pomoc.
Policjanci ze Złotoryi często interweniują w sprawie kolizji pojazdów mechanicznych z dzikimi zwierzętami. Zdarzenia z udziałem sarn, dzików lub innych zwierząt mogą się zdarzyć na każdej drodze ale największe ryzyko występuje na drogach przebiegających przez tereny leśne, które są naturalnymi siedliskami tych zwierząt.
W ostatnich dniach na terenie powiatu złotoryjskiego doszło dosyć nietypowego zdarzenia drogowego z udziałem sarny. Zwierzę wbiegło na drogę wprost pod nadjeżdżający samochód osobowy i niestety nie przeżyło zderzenia autem. Okazało się jednak, że sarnia mama pozostawiła na świecie dwa małe koźlęta, które potrzebowały natychmiastowej pomocy. Policjanci zaopiekowali się maluchami, po czym próbowali znaleźć ośrodek, w którym zwierzęta otrzymałby specjalistyczną pomoc. Po wielu próbach i pomimo późnych godzin nocnych funkcjonariusze znaleźli opiekę dla maluchów, które zostały przewiezione do Tomaszowa Bolesławieckiego, gdzie trafiły pod opiekę ośrodka rehabilitacji dzikich zwierząt.
Pamiętajmy, że dzikie zwierzę, nawet ranne, może okazać się niebezpieczne, dlatego zanim postanowimy samodzielnie udzielić mu pomocy zadzwońmy na numer alarmowy 112 i poprośmy o działania odpowiednich służb.
aspirant Dominika Kwakszys
Komenda Powiatowa Policji w Złotoryi